Nasza pasja z łatwością może zmienić się w źródło zarobku, jeżeli uda nam się dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców. Podróżujesz i często odwiedzasz ciekawe miejsca, eksperymentujesz w kuchni lub jesteś ekspertem od makijażu – blog jest tym czego szukasz!
Jak zarabiać na blogu?
Dziel się wiedzą i zdobywaj fanów. Najpierw pomyśl nad tym, czym wyróżniasz się na tle innych twórców i wybierz formę, która jest najbardziej odpowiednia dla Ciebie. Najbardziej popularne były kiedyś klasyczne blogi z pisanym tekstem. To, jak będzie on wyglądał zależy od naszych preferencji i umiejętności. Warto opatrzeć nasze wpisy zdjęciami, które będą ilustrowały jego treść. Wizualna strona jest bardzo ważna, ponieważ to pierwsze, na co ktoś kto na nim ląduje zwraca uwagę. Jeżeli chcemy, by nasza strona wyglądała profesjonalnie możemy poszukać pomocy u specjalistów zajmujących się contentem. Przede wszystkim chcemy, by zamieszczane na nim treści korespondowały poziomem z szatą graficzną bloga.
Vlog zamiast bloga
Jeśli nie jesteś mistrzem słowa pisanego, zastanów się nad tym, czy vlog nie jest właściwym dla Ciebie medium. Vlog jest blogiem prowadzonym przy pomocy filmów video. Czy będą to krótkie wrzutki, czy raczej dłuższe poradniki na dany temat zależy tylko od tego, w czym czujesz się swobodniej. Pamiętaj jednak, że jest to nieco bardziej wymagająca forma, ponieważ zwykle pierwsze ujęcia nie wychodzą idealnie. Przydadzą się tu umiejętności edycji i znajomość trendów panujących wśród najczęściej „klikanych” treści.
Pamiętajmy o tym, by to, co zamieszczamy na blogu było oryginalną treścią. Wystrzegajmy się kopiowania materiałów, które nie należą do nas. Wtedy zamiast zarobić, możemy stracić nie tylko na wiarygodności. Jeśli na przykład naszą działalność skoncentrujemy na przykład na testowaniu kosmetyków do pielęgnacji opisujmy swoje doświadczenia oraz to, czego próbowaliśmy „na własnej skórze”. Szczere, osobiste doświadczenia są najchętniej przyjmowane przez publikę. Teksty typu „próbuję byście Wy nie musieli” mogą przyciągnąć dużo zainteresowania i zaskarbić sobie sympatię odbiorców.
Najważniejsza zasada – budowanie zasięgu
Przede wszystkim ważna jest jednak konsekwencja w budowaniu sieci zasięgów. Możemy reklamować swojego bloga w miejscach, które związane są z prezentowanym przez nas tematem. W ten sposób mamy pewność, że przyciągniemy osoby, które podzielają nasze pasje i w treściach publikowanych przez nas znajdą wątki, które je zainteresują.
Jak wspomnieliśmy wcześniej warto jest zainteresować się obecnie panującymi trendami, które prezentują najpopularniejsi blogerzy. To oni dyktują standardy związane z treściami oraz sposobem ich prezentowania swoim fanom. Zwróćmy też uwagę na to, jak przedstawiane są na ich stronach treści komercyjne. Pamiętajmy o tym, by to, co „sprzedajemy” było spójne z tematyką prowadzonego przez nas bloga oraz naszymi przekonaniami. Nasi odbiorcy i potencjalni reklamodawcy nie patrzą wyłącznie na najnowsze posty, ale też wnikliwie badają historię naszych publikacji. Utrzymując spójność i promując produkty, z których sami korzystamy tylko zyskujemy na wiarygodności. Konieczne jest więc nauczenie się pewnej selektywności w doborze treści, by ostatecznie nasz blog nie zmienił się gazetkę reklamową. Jeżeli naszą jedyną pobudką jest zarobienie pieniędzy – nasi czytelnicy od razu to wyczują.
Nie myślmy więc o blogu jak przedsiębiorcy, ale podejdźmy do zagadnienia raczej z psychologicznej perspektywy. Zastanówmy się, co mamy do zaoferowania. Czy inni twórcy publikowali już przedtem podobne wpisy? Odszukajmy swoje mocne strony i zróbmy z nich atuty naszego bloga. Czy chcemy podzielić się poradami na poziomie eksperta, czy też strona będzie opowiadała historie naszych postępów w czym zupełnie dla nas nowym i obcym? Niezależnie od tego, na czym skupi się nasza działalność i ile poradników na ten temat przeczytamy, nie dajmy się zwariować. Ten rynek jest bardzo konkurencyjny i nie mamy gwarancji sukcesu. Nie ma uniwersalnych porad o stuprocentowej skuteczności. Przede wszystkim – bawmy się dobrze robiąc to, co sprawia nam przyjemność. Jeśli nasi czytelnicy to poczują jest szansa, że zyskamy grono wiernych fanów.
